Czasem ludzie zwracają się do słodyczy, aby zaspokoić znacznie więcej niż pragnienie, co oznacza, że problem nie jest tylko wymagającą zachcianką. Podświadomie lgniemy do słodyczy z powodów, które są zarówno emocjonalne, jak i psychologiczne: zły dzień w biurze, problemy z czymś istotnym, stres finansowy itp. Zrozumienie tego czym naprawdę są te pragnienia oraz zrozumienie ich katalizatorów, jest pierwszym krokiem w kierunku tego, by móc je kontrolować. Analizując informacje zwrotne i dokonując spostrzeżeń, można wyciągnąć wnioski, że przekonania, zwyczaje i zachowania, które wydają się powodować pragnienie słodyczy, można było odnaleźć we wczesnych latach dzieciństwa. Głównie rodzice, przyjaciele, rówieśnicy i krewni, wydają się przyczyniać do tego, jak i kiedy łakniemy dzisiaj słodkości. Na przykład, jeśli całe życie się słyszało „nie dostaniesz żadnych słodyczy, dopóki nie zjesz wszystkiego co jest na talerzu!” W wielu domach była to dyscyplina stosowana przez rodziców, dziadków, a nawet opiekunów dzieci. Pomimo zamiaru zaszczepienia dyscypliny, ta taktyka wywarła negatywny skutek.